Markowe karmy zoologiczne

Kocie kawiarnie i wypożyczalnie kotów – japoński pomysł na relaks

Mimo, że kocie kawiarnie funkcjonują w Japonii już od wielu lat a moda ta rozprzestrzenia się z wolna na cały świat, dopiero od dwóch lat temat takich kocich lokali stał się na tyle popularny, by przyciągnąć uwagę światowej społeczności miłośników kotów.

Jak działa cat cafe?

Do kawiarni może przyjść każdy, jednak często odwiedziny wymagają rezerwacji z tygodniowym wyprzedzeniem. Najbardziej popularne cat café miewają terminarze zapełnione na wiele miesięcy w przód.

W kawiarni można usiąść, napić się i zjeść wśród swobodnie poruszających się po całym lokalu kotów. Najważniejszą zasadą jest nie męczenie zwierząt, które mogłyby szybko poczuć się sfrustrowane nadmiarem zainteresowania. W większości kocich kawiarni obowiązuje zakaz podnoszenia kotów, a nawet… zganiania ich z siedzeń. Wiele z nich zakazuje wstępu dzieciom, które mogłyby nie uszanować spokoju kocich rezydentów.

Istnieje także wiele miejsc, które nie oferują nawet napojów czy jedzenia – ich jedyną usługą jest użyczanie ogólnej atmosfery kotowatości, na co wielu klientów przystaje bez problemu. W wiecznie zabieganej Japonii taka chwila relaksu, możliwość pozbycia się stresów poprzez głaskanie miękkiego futra i słuchanie kociego mruczenia często jest na wagę złota, a co bardziej nowocześni psychologowie wręcz zalecają taką terapię swoim nadmiernie zapracowanym pacjentom.

Historia kocich kawiarni

Trend kocich kawiarni zaczął się od lokalu otwartego w 1998 roku w Taipei (Taiwan).
Wieść o nim rozprzestrzeniła się, dając mu wielką popularność wśród miejscowych i turystów, a jej sukces zaowocował otwarciem pierwszej japońskiej kociej kawiarni o nazwie „Neko no jikan” w Osace w 2004. Później poszło już lawinowo – Tokio może się poszczycić ponad setką takich kocich miejsc, a liczba ta stale rośnie.

Od około dwóch lat moda na kocie kawiarnie obiega świat. Kocie kawiarnie otwierane są w Stanach, Australii i Europie, gdzie szczególną popularnością cieszy się koncepcja kawiarni zasiedlanych przez koty ze schronisk lub uratowane z ulicy – pomysł ten jest szczególnie ciepło rozpatrywany w Wielkiej Brytanii.

Dlaczego Japończycy uwielbiają kocie kawiarnie?

Miłość Japończyków do kotów wywodzi się już z czasów, kiedy te małe futrzaki były niezbędnym elementem wyposażenia każdej farmy ryżu – kto lepiej ochroni spichlerze przed gryzoniami? Co więcej, Japończycy wierzą, że koci ród jest niezwykle silnie powiązany z mistycznymi mocami i uważają, że koty potrafią widzieć duchy.

Nie jest to jednak bezpośredni powód sukcesu kocich kawiarni – historyczny sentyment i głęboki szacunek nie są tak ważne jak fakt, że niewielu Japończyków może pozwolić sobie na trzymanie zwierząt w domu. W wielu miejscach jest to zakazane, a uzyskanie pozwolenia często graniczy z cudem. Dzięki takim „wypożyczalniom zwierząt” można zatem bez obaw cieszyć się uspokajającym towarzystwem puszystych kulek mruczącej słodyczy, nie robiąc sobie i bliskim nadmiernych problemów.

Nadal nie do końca możecie sobie wyobrazić taką kawiarnię? Oto filmik z jednego z tokijskich tego typu miejsc.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że Japończycy bardzo dużo pracują i praca zawodowa jest dla nich jednym z najważniejszych aspektów życia. Wiąże się z tym ogromny wysiłek fizyczny (nie bez powodu to właśnie w Japonii istnieje słowo karoshi, które oznacza śmierć z przepracowania) oraz potężny stres. Japończycy w kontaktach z kotami starają się więc znaleźć relaks, uspokojenie i odpoczynek.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Skomentuj