Markowe karmy zoologiczne

Dlaczego kot przynosi myszy do domu?

Wielu właścicieli, zwłaszcza tych niezaznajomionych z kocimi zwyczajami, reaguje zdziwieniem lub obrzydzeniem na widok truchła gryzonia, przyniesionego przez niezwykle z siebie zadowolonego kota. Wystarczy jednak zrozumieć powód, dla którego udomowiony, wychodzący kot czuje potrzebę polowania, by pojawiająca się w domu martwa mysz nie budziła aż takiej odrazy.

Koty to urodzeni łowcy. Największe z nich, jak lwy czy tygrysy, są bezwzględnymi drapieżcami, doskonale wyposażonymi przez naturę na okoliczność zdobywania pożywienia. Również ich mniejsi, udomowieni kuzyni, odziedziczyli szybkość, spryt i ostre pazury. Dzięki temu często były i są mile widzianymi mieszkańcami farm i gospodarstw, w których z lubością pozbywają się małych szkodników.

Co jednak sprawia, że udomowiony Mruczek, któremu najlepszej jakości jedzenie podtykane jest codziennie pod nos, a wszystkie wygody zapewniane są bez względu na talenty łowieckie, zaczyna przynosić swoim właścicielom niewygodne prezenty?

Często zdarza się, że podstawy zachowań kota są mylnie interpretowane. Tak jak ocieranie się łebkiem o głaszczącą rękę częściej jest potrzebą oznaczenia swojej „własności” poprzez pocieranie gruczołami zapachowymi ulokowanymi w okolicach policzków niż wyrazem największej czułości, tak martwe prezenty nie są przejawem złej woli – wręcz przeciwnie!

Uważa się, że jeśli wychodzący kot zawsze wraca do kochającego domu, w którym czeka na niego jedzenie, czysta woda, miejsce do spania i odpowiednia doza pieszczot, pragnie w jakiś sposób nagrodzić pracowitego człowieka, który zapewnił mu te wszystkie wygody. Dlatego postępuje w jedyny znany sobie sposób – zgodnie z instynktem. Ofiara składająca się z upolowanego zwierzęcia jest tak naprawdę formą docenienia wysiłków poprzez dostarczenie pysznego i pożywnego mięsa. Kot nie rozumie, że dla człowieka taki „prezent” jest niejadalny i nieco obrzydliwy.

Kot wybiera sobie zazwyczaj jednego członka rodziny jako swojego „pana” – wiele osób twierdzi, że uważa go bardziej za ulubionego służącego, choć jeśli jest to osoba z autorytetem, można też traktować go jako swoistego samca lub samicę alfa, przywódcę domowego stada. To właśnie ta osoba najczęściej otrzymywać będzie upolowane podarunki i niezwykle ważne jest, by kot nie był za nie ganiony! W jego mniemaniu nie tylko nie zrobił nic złego, wręcz przeciwnie – wykazał się i oczekuje pochwały! Przecież tak bardzo się starał, polując dla swojego człowieka!

Pojawianie się w domu ofiar kocich podbojów może też być oznaką innej niespodzianki. Jeśli masz kotkę, która niespodziewanie zainteresowała się polowaniem, może to oznaczać, że już niebawem będziesz cieszyć się towarzystwem kilku malutkich kocich pociech. U ciężarnych kotek często instynkt bierze górę już na samym początku ciąży, nakazując zdobywać większe ilości pożywienia, które nierzadko ląduje w ulubionych kocich legowiskach lub w ciemnych, trudno dostępnych zakamarkach – czyli tam, gdzie zgodnie z naturą, kotka będzie chciała wydać potomstwo na świat. Zabiegi takie przyjmowane powinny być z cierpliwością i łagodnością.

Bez względu na okoliczności, upolowane zwierzątka nigdy nie są oznaką złej woli kota i nie powinny być tak odbierane. Nawet, jeśli nie są wymarzonym prezentem 😉

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Skomentuj