Markowe karmy zoologiczne

Lęk separacyjny u psów

Psy bardzo przywiązują się do ludzi i choć to ich wielka zaleta, nierzadko stwarza problemy natury psychicznej u naszych podopiecznych. Krótsze czy dłuższe rozstanie z właścicielem sprawa, że nasz pies odczuwa strach i niepokój. Jest to tzw. lęk separacyjny. To z jego powodu wiele psów oddawanych jest do schroniska lub szuka się im nowych właścicieli.

smutny pies
Małe kroczki

Małemu dziecku, które odprowadzamy do przedszkola, możemy wytłumaczyć, że wrócimy za kilka godzin. Pies nie jest w stanie tego zrozumieć i każda minuta bez nas będzie dla niego koszmarem. Zacznie krzątać się z kąta w kąt, może zniszczyć nasze rzeczy czy też załatwiać swoje potrzeby gdzie popadnie. Jednym z objawów lęku separacyjnego jest także wycie i szczekanie, a nawet skomlenie, które aż rozdziera serce, gdy się je słyszy.  Żeby tego było mało, może też dojść do samookaleczania.

Jak wiadomo każdy pies może odbierać pewne rzeczy inaczej – mniej lub bardziej będzie przeżywał tę czy inną sytuację, jednak zwróćmy uwagę na kilka kwestii. Jeśli pies zostaje notorycznie sam istnieje prawdopodobieństwo, że szybciej przyzwyczai się do tego, że właściciel o pewnej godzinie wychodzi i wraca. Wystarczy jednak chwilę się spóźniać, by pies znów poczuł się niepewnie. Nie ma tu złotego środka, ale pomagajmy naszym psom w oswajaniu się z sytuacjami, gdy zostawimy je same w domu.

Inną sytuacją jest ta, w której zostawiamy psa w domu na nieregularny okres czasu. Dziś 20, jutro 30, a pojutrze np. 10 minut – powinno to przyzwyczaić psa do tego, że skoro dał radę poczekać dłużej to tym bardziej poradzi sobie, gdy znikamy na krócej. Ponadto nie przyzwyczajamy go do stałych pór, w których obcuje bez naszego udziału.

Psy wyrabiają w sobie pewne nawyki i skojarzenia, dlatego nie koniecznie musi być ważny fakt zostawienia psa samego w domu, ale to, jaką otoczkę ma ów tymczasowa samotność. Wiedzmy, że nasz humor może udzielić się także psu. To, w jaki sposób się zachowujemy i zwracamy do niego jest równie istotne. Zostawienie czworonoga samego powinno kojarzyć mu się z czymś przyjemnym, co nie jest sprawą prostą, jednak wcale nie niemożliwą.

Reakcja na dźwięki

Zwierzak może różnie reagować na pewne dźwięki. Gdzie jedne go pobudzają i wywołują radość, tam drugie tłamszą i wywołują niepokój. Gdy wychodzimy z domu i zabieramy ze sobą klucze, pies skojarzy ich brzęczenie z tym, że za chwilę zostanie sam. Powtarzajmy zatem tę czynność, bez dalszych konsekwencji – po prostu nie wychodźmy z domu. W czasie podnoszenia kluczy możemy dać psu ulubioną kość czy zabawkę.Wówczas, gdy pies przestanie reagować stresem na ten dźwięk, możemy przejść do kolejnego etapu, np. podnoszenia kluczy wraz ze wstaniem z fotela. W podobny sposób powinniśmy przepracować z psem cały łańcuch czynności wykonywanych przed wyjściem.To samo tyczy się zakładania butów czy kurtki. Czworonóg ma dobre skojarzenia z tą czynnością, gdy wychodzi z nami na spacer, gorzej jednak, gdy tym razem nie zabierzemy go ze sobą.

Jak zapobiegać?

Psiak musi być nauczony i przyzwyczajony do tego, że jego właściciel od czasu do czasu będzie go zostawiał samego w domu. Musi on wówczas zakodować sobie, że to nic wielkiego i poradzi sobie w tej sytuacji. Od samego początku należy uczyć psa, że jego właściciel od czasu do czasu opuszcza go i nie należy się tym faktem zbytnio przejmować. Małemu psu możemy podać zabawki i na ten czas znikać mu z oczu. Będzie wówczas kojarzył, że nasze chwilowe zniknięcie wiąże się z czymś przyjemnym. Dobrze sprawdzi się też kość do gryzienia. Małymi krokami możemy wydłużać czas naszej nieobecności. Gdy pies dojrzewa może być bardziej przejęty faktem naszej nieobecności. Ważny na tym etapie jest sposób, w jaki rozstajemy się ze swoim podopiecznym. Długie i czułe pożegnania się nie sprawdzą. Najlepsze co można zrobić to wyjść z domu jak gdyby nigdy nic bez pożegnania z czworonogiem. Upewnijmy się jedynie przed swoim wyjściem, czy zwierzak jest spokojny. Po powrocie natomiast trzymaj się tej samej zasady. Ignorujmy psa przez kilkanaście minut po czym możemy się z nim przywitać. Musi on wiedzieć, że nasze wyjścia są czymś naturalnym i to, że zostawiamy go samego, nie jest niczym złym.

Pamiętajmy, aby przy wyborze metod terapeutycznych oraz szkoleniowych kierować się wyłącznie dobrem psa. Nie próbujmy niczego przyspieszać, bo możemy osiągnąć efekty odwrotne do zamierzonych. Zauważyliście u swoich czworonogów objawy lęku separacyjnego? A może Wasz zwierzak już pokonał ten lęk? Podzielcie się tym z nami w komentarzu 🙂

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Skomentuj